Tym, którzy odeszli... [*] [*] [*]
Komentarze: 7
Spojrzałam w niebo.. .i nie mogłam przestac w nie patrzec... blask gwaizd był niesamowity... Miałam wrażenie jakby świat sie zatrzymał... Nic nie istniało wszystko poprostu zniknęło. Czułam sie jak malutka istota, której życie jest małoznaczącą cząstka całego wszechświata. Wiem, że było mi bardzo zimno..nie potrafie określic jak długo siedziałam na ławce przed domem, jednak zbyt krótko aby zrozumiec... Zrozumiec czy to co jest ma jakis sens i cel... Jak nasz życie, zbyt krótkie, aby wszystkiego doswiadczy... poczuc co oznacza miłośc, szczęście, a także poznac prawdziwy bol, smutek i cierpienie... Czekałam aż zapadnie zupełna ciemnośc, wtedy poszłam z kuzynem na cmentarz i zapaliliśmy znicz na grobie osoby na którym nikt nie zapalił nawet symblocznej świeczki, dopiero wtedy doszlo do mnie jak kruche jest życie... Nie chciałabym byc tylko epizodem w życiu osob, które dla mnie wiele znaczą... Epizodem, który po śmierci zostanie zapomniany przez bliskich... Proszę nie zapomnijcie o mnie... Wracając do domu mijałam cmentarz... Kolory zniczy byly różnorodne niczym barwy tęczy..na liscie drzew padał ich bladoczerwony odcień. Brak monotonii tego widoku sprawiał, że był on unikalny, a zarazem zasmucajacy... Nie potrafie sobie wyobrazic ile łez zostało wylanych z powodu utraty bliskich, ile osób zostało przez to samotnych.. ten widok mnie przytłoczył... Przy drodze paliły sie znicze w których świetle odbijały sie małe krzyże... Zaczełam zastanawiac się nad tym co mogłam zrobic, a czego nie... ilu nieprzyjemnych i przykrych sytuacji mogłam uniknąc... ile rzeczy mnie ominęło bedąc w innym miejscu w danej chwili...
[*] [*] [*] [*] - wszystkim, którzy odeszli...
Bedzie dobrze, bedzie dobrze,
uwierz mi,
bedzie jasno, bedzie pieknie,
mowie ci.
Nie mysl o tym, co przyniesie jutro ,
teraz noc kolusze i otula nas
ciemna suknia i spokojem,
cieplem, gwiazda i marzeniem.
Przytul sie do dobrych uczuc,
ktore w tobie spia, i do
rozy ktora w tobie drzy.
Bedzie dobrze, bedzie dobrze,
uwierz mi,
bedzie jasno, bedzie pieknie,
mowie ci.
Dla mojej wrazliwiutkiej friendki :*
Kofffffam Cię Mdziu! :*:*:*
Myślę, że życie jest wystarczająco długie by doznać wzystkiego, proporcjonalnie wszechświat istnieje na tyle długo byśmy mogli powstać w wyniku wielu czynników chemicznych w nim zachodzących.Byćmoże wszechświat to wątroba jakiejś dla nas niesamowicie wielkiej istoty, a my jestesmy dla niej jakimiś bakteryjkami mini mini minimalnymi na jego wątrobie którą jest przykładowo nasza galaktyka (jakże przecież piękna Droga Mleczna)...
A tak poza tym to fajnie, że jesteś, ucałuj też mamcię i śpijcie dziś słodko maluszki :*:*:*
Dodaj komentarz